sobota, 14 września 2013

(Wataha Mroku) od Akira

     Mam już wszystko poukładane, jestem betą i mam fajnego partnera, lecz coś mnie niepokoiło. Nie wiem co, może to, że samiec alfa jest niezadowolony z przybycia Altaira, ale to co się stało to się nie odstanie. Gdy tak rozmyślałam, wychodziłam z jaskini gdzie jest Altair,pomyślałam, że może poszedł coś upolować. Zamieniłam się w człowieka i poszłam do mojego smoka. Przywitałam się z nią i poleciałyśmy. Zwiedzałam okolice. Zatrzymałyśmy się na chwile, żeby się napić, gdy za krzakami coś zaczęło ryczeć i piszczeć. Okazało się że to był Altair walczący z olbrzymim niedźwiedziem. Zamarłam na chwile, ale musiałam jak najszybciej pomóc. Zamieniła się w wilka. Gdy zwierze mnie zobaczyło uciekło, ponieważ było zmęczone i mocno ranne. Zamieniłam się znowu w człowieka i podbiegłam jak najszybciej do Altaira. Popatrzał na mnie, a potem zemdlał. Miał ogromną ranę na klatce piersiowej. Zabrałam go szybko na smoka, a gdy przylecieliśmy zabrałam go szybko do jaskini i poprosiłam Clanka, żeby go zbadał i opatrzył. Powiedział, że nic mu nie będzie, tylko parę godzin będzie nieprzytomny. Położyliśmy go razem przy wodzie, a gdy wilk już poszedł, położyłam się obok Altaira i czekałam, aż się ocknie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz