Grupa która weszła do portali już wróciła, wszyscy się cieszyli, nawet ja się uśmiechnęłam, ale tylko na parę sekund. Od kiedy Avalon popełniła samobójstwo, byłam w złym psychologicznym stanie, często płakałam, cały czas byłam w złym nastroju. Dużo wilków próbowało mnie pocieszyć, lecz im się to nie udawało.
Straciłam za dużo osób w moim życiu. Moją dawną przyjaciółką z dzieciństwa, Merilin, zamordowano przez jakąś watahę, mojego dawnego chłopaka, Dionisosa, zabito przez jego okropnego brata, moją rodzinę nawet nigdy nie poznałam, a teraz moja najlepsza przyjaciółka popełniła samobójstwo. Jak ja niby mam to znieść? Straciłam już każdego kto mnie kochał lub mnie rozumiał... Choć jestem w jednej watasze, czuję się bardziej samotna jak nigdy...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz