wtorek, 13 listopada 2012

(Wataha Zimy) od Rex

       Dawno,dawno temu stado wyruszyło szukać nowego terytorium, gdyż inne stado wilków wszystko zniszczyło. Szły już kilka dni i były odwodnione i głodne, a  niektóre szczeniaki nie nadążały za stadem i zostawały same i tam umierały. Wataha wilków nie mogła na nich czekać, bo musiały szybko znaleźć schronienie. Gdy znalazły jedno okazało się zbyt małe. Jedna z samic wyruszyła na terytorium innych wilków by podkraść im kawałek mięsa, niestety kłusownik strzelił w jej łapę, a ona uciekła do swojego stada. Samica nie miała tyle sił by iść dalej, a więc wilki się zatrzymały ,gdyż tamta samica była bardzo ważna w stadzie i nie mogły jej opuścić. Z resztą same już nie dawały rady iść. Po jednej przespanej nocy ruszyły dalej i los tych wilków był już przewidziany, gdyż samiec alfa umarł. Wilki próbowały go obudzić, ale na marne, a stado bez samca alfa to nie stado, więc musiał być nowy. Wybrano Rexa, tak miał na imię, a że był silny i mądry, powiedział: idziemy dalej i poszli. Stado znalazło terytorium, ale było bardzo wygłodzone i wilki musiały wyruszyć na polowanie. Z trzynastu szczeniaków zostały tylko dwa. Stado ruszyło na polowanie i wypatrzyło sobie sarenkę zaczęły się skradać i ruszyły w pogoń otoczyły ofiarę i już po niej zjadły poszły do stada i nakarmiły szczeniaczki i wszystko skończyło się dobrze.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz