poniedziałek, 5 sierpnia 2013

(Wataha Mroku) Od Clanka

Od  terenów Watahy Wiosny wciąż szedłem w ciszy. Nie odzywałem się jak i moja alfa. Akine też była cicho. Powiem że smoki według mnie są tu bardzo mile widziane. Już nawet je polubiłem, są spoko. Ciekawe co będzie dalej. Wróciliśmy szybko do siebie. Było tam jeszcze sporo smoków. Każdy się z nimi bawił . Albo coś opowiadał. Zaśmiałem się do Amai.
-Teraz też idziemy z tobą?
Spytałem Naili. Ona dziwnie odrzekła :
-Nie.
To poszedłem do smoków. Ale po drodze usłyszałem krzyk Niali:
-Akiara, West chodźcie ze mną!
Potem chyba wołała smoki Powietrza i Słońca. Amai  gdzieś mi zniknęła. Eh ale to nic. Najbardziej podobał mi się jeden ze smoków Cienia. Silny a nie chce mi się wymieniać był taki jak ja. Zaprzyjaźniłem się z nim gdy Naili poszła do Wachy Lata byłem ciekawy jak Verna to przyjmie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz