poniedziałek, 31 grudnia 2012

(Wataha Iluzji) od Shila

Nigdy wcześniej nie czułam takiego lęku. Bałam się. Nie chciałam wygrać, chciałam przeżyć. To było jedynym celem. Chociaż Black mnie wspierał, nie pomagało to dużo, ale zawsze lepiej mieć przy sobie kogoś kto może pocieszyć.
- Czy przeżyjemy to? - spytałam Blacka
- Nie wiem. Mam nadzieję.
Moja rodzina zginęła w bitwie. Nie chcę pójść w ich ślady. Wojna zmienia wilka. Zawsze byłam śmiała i dzielna, teraz smutna i tchórzliwa. Ale obiecałam sobie, że nie opuszczę watahy.
- Black! Uda nam się. Przeżyjemy. - oznajmiłam
- Ty na pewno, twoja moc zadawania bólu jest niezawodna i jeszcze czytanie w myślach.
- Nie mów tak! Ty też przeżyjesz.
Podeszłam do niego i szepnęłam " mam nadzieję, że oboje przeżyjemy"

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz