Gdy lecieliśmy myślałam o Seuvenir ...
-Ciekawe co u Sou...-zapytałam.
-Napewno też trenuje z jakimś wilkiem-zasugerował.
-Pewnie tak - odpowiedziałam.
Gdy dolecieliśmy na miejsce od razu wpadłam na moją przyjaciółkę Sou :
-Cześć Perrie co u ciebie - pytała.
-To może ja wam nie będę przeszkadzać - powiedział Deep i odszedł.
-Ooouh Perrie kto to był ... ? - zapytała.
-A to Deep mój kolega bardzo go polubiłam - odpowiedziałam.
-A może coś więcej ? - zasugerowała.
-Nie Sou to tylko przyjaźń on bardzo mnie wspiera - kontynułowałam.
-Oh tu jesteście dziewczyny - powiedziała Verna.
-Gdzie byłaś Perrie ? - pytała samica.
-Oh ja ? Byłam na treningu z Deepem - mówiłam dalej.
-Super polubiłaś go ? -pytała wadera.
-Tak on jest dla mnie jak ojciec-tutaj znowu ogarnęła mnie fala smutku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz