Trzeba było się przygotować więc walczyliśmy pomiędzy sobą gdy Deep upadł na mnie i urwał kilka piórek z moich skrzydeł:
-Przepraszam - mówił.
-Za co za kilka piór ? - zapytałam.
-Wszysto co należy do ciebie jest bardzo cenne - mówił.
-Przestań bo się zarumienie - kontynułowałam.
-Jesteś śliczna jak się rumienisz - dalej rzucał komplementami.
-Hmhmm - chrząknęła Verna - Ładnie to się obijać -zapytała.
-Nie Verno przygotowaliśmy się do walki - mówiłam zawstydzona.
-Yyy... jeżeli można tak to nazwać - mówił rozromieniony Deep.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz