Deep zaczął mnie atakować uszkodził moje skrzydło ale nie spoglądałam na bół chciałam jedynie aby Deep był ze mnie dumny on był dla mnie jak mój ojciec który zginął tragicznie chcąc mnie ratować przed Zakonem Cienia ...
Upadłam i straciłam przytomność - zamyśliłam się
-Heej Pezz odsknij sie prosze obudź się - błagał wilk
-Coo ... co ja tutaj robie - spytałam
-No chyba się zamyśliłaś i takim oto sposobem leżysz na ziemi i ... - nie dokończył
-Krwawie ! - dokończyłam za niego
-Aaa nie marudź nie pierwszy nie ostatni raz ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz