Black mnie bardzo wspierał. Gdyby nie on możliwe, że popadłabym w depresje.
- Black, dziękuję Ci - powiedziałam
- Mi? Za co?
- Za to, że mnie wspierasz.
- Och. Wataha to rodzina, a w rodzinie trzeba się wspierać.
Uśmiechnęłam się.
- Chciałabym przeżyć.
- Ja też.
- Black, dziękuję Ci - powiedziałam
- Mi? Za co?
- Za to, że mnie wspierasz.
- Och. Wataha to rodzina, a w rodzinie trzeba się wspierać.
Uśmiechnęłam się.
- Chciałabym przeżyć.
- Ja też.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz