Cassy zaproponowała polowania ponieważ burczało jej w brzuchu tak że słychać było w sąsiedniej Wataszce wilków:
-Oooo ale jestem głodna - mówiła.
-Ja też Deep mnie wymęczył - dodałam.
-Widze że naprawde go polubiłaś - mrugnęła do mnie i lekko wyprzedziła.
-Prosze ciebie to tylko mój kolega - przekonywałam ją.
-Jasne, jasne widzisz tamte zające? - Zapytała.
-Widzę - odpowiedziałam.
-Zapolujemy na nie tylko musimy się postarać, aby wystarczyło dla wszystkich - odpowiedziała z uśmiechem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz