Byłam w lesie.
Spotkałam biegnącą i bardzo przerażoną Sunshine. Zatrzymała się na mój widok, ledwo dyszała. W jej oczach był zauważalny strach. -Sunshine! Co Ci się stało?! Dlaczego jesteś taka przerażona?- spytałam, właściwie wrzasnęłam bo nie umiałam w tej sytuacji inaczej. Sunshine opowiedziała mi co zaszło. Zobaczyła okrąg, był to portal do świata umarłych i napis "przejście na zawsze zostało otwarte". -Bardzo dziwne! Ale skąd to... skąd to się tutaj wzięło?!- zapytałam. - Tego niewiem, chodź ze mną szybko do watahy, opowiem im o tym co się stało. Pobiegłyśmy jak najszybciej mogłyśmy... | |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz