Ja chcę walczyć. A na dodatek będzie mnie pilnowała jakaś wilczyca nie chcę. Nie będę patrzyć jak moja rodzina nie daj Boże przegrywa, albo ginie. Nienawidzę tego widoku.
-Mamo,ja chcę walczyć.
-Nie możesz.
-Dlaczego?
-Bo nie masz rozwiniętych mocy i martwię się o ciebie.
-Ale...
-Bez dyskusji. Zrób to dla mnie....
-Przepraszam mamusiu zrobię to dla ciebie.
Wtuliłam się w jej futerko.
-A teraz choć zapoznamy cię z opiekunką.
Wydawała się bardzo miła i rzeczywiście taka była. Będę musiała w trakcie walki się powstrzymać, aby nie wbiec na pole bitwy. Wydaje się śmieszne, ale ja naprawdę potrafię być żywiołowa. Nocami nie mogę spać, bo myślę o wojnie. Ten temat czasami mnie przeraża....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz