Uradowałam się strasznie gdy Deep zgodził się być moim chłopakiem, teraz
znów mam swoją miłość. Deep będzie wspaniałym partnerem.
Gdy zasnął przybliżyłam ucho do jego serca... biło inaczej niż
wszystkie, regularnie odgrywało rytm. Było to relaksujące jak i
uspokajające.
Zasnęłam bym na nim, byłam zasłuchana w bicie jego serca...
nagle jednak się zbudził i szybko podniosłam głowę lekko przestraszona.
- L... Leyla, co ty robiłaś na moim brzuchu?- zapytał zaspany Deep
- Słuchałam bicia twojego serca. To naprawdę relaksuje...
- Och... to słuchaj dalej, przepraszam nie chciałem cię przestraszyć.
- Ależ nie przestraszyłeś... to był tylko... taki odruch.- zawstydziłam się, nie lubię okazywać strachu.
- Skoro tak sądzisz to pewnie masz rację... nie chcę się kłócić.- powiedział
i ucałował mój policzek.
Od razu się uśmiechnęłam, cieszę się ,że jest dla mnie taki troskliwy, postaram się być taka sama.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz