piątek, 19 lipca 2013

(Wataha Mroku) Od Amai

Zaciekawiona wysłuchałam wszystkiego co Clank ma do powiedzenia. Z początku serio się trochę bałam, ale potem strach ze mnie uleciał, i nawet uśmiechnęłam się w duchu, że samiec nic mi nie zrobił i jest taki miły. Kiedy podał mi łapę, uścisnęłam ją, a po chwili się zaśmiałam.
- Ufam, ale już Cię znam, przedstawiłeś się - uśmiechnęłam się radośnie. - Chętnie skorzystam z propozycji i dołączę. Więc, hm, chodźmy!
Nie czekając na jakąkolwiek odpowiedź z jego strony leciutko dotknęłam go łapą.
- Gonisz!
Krzyknęłam i odbiegłam trochę, po chwili zwalniając i oglądając się czy Clank biegnie za mną. Biegłam w stronę z której przyszedł samiec. Intuicyjnie. Po prostu wiedziałam gdzie. Uśmiechnęłam się jak dziecko. Dawno nie miałam z nikim spotkania, i włączyła mi się moja ogromn radość z niczego.
- Nie ma oszukiwania! - krzyknęłam do Clanka. Chodziło mi o jego teleportacje, oczywiście!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz