-Wow!!-Krzyknęłam, ponieważ na
początku tylko jedna jaskinia była podpisana...moja. Wybiegłam z nich. Podbiegłam pod
jaskinię w której była moja wataha i krzyknęłam:
-Chodźcie...muszę wam coś
pokazać!!
Wszyscy wstali i pobiegli za mną
do jaskini. Otworzyłam przejście i pokazałam im jaskinie na których było wyryte
imię każdego z nas. Każdy otwierał szeroko oczy mówiąc że jeszcze śpi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz