Robiło się już ciemno, a Verny nadal nie było. Nikt nie wiedział gdzie jest, co robi , bardzo się o nią martwiliśmy :
-Gdzie ta Verna? Oby jej się nic nie stało - mówiła ze zmartwieniem Souvenir.
-Na pewno sobie poradzi - zapewniałam
-Ona jest najlepszą Alfą jaką znam, nie odpuściła bym sobie jeżeli by odeszła - żaliła się Souvenir
-Przestań ! Wiesz czego nauczył mnie Deep ? - zapytałam
-No czego ? - powiedziała niepewnie i z smutkiem w oczach
-ŻE NIE MOŻNA SIĘ PODDAWAĆ ! - Prawie krzyczałam
-Ouch ... już dobrze - przestała się rozklejać
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz