środa, 2 stycznia 2013

(Wataha Zimy) od Kimko

W końcu mam swojego rówieśnika i to samicę. Teraz nie będę samotna. Poszłam się przywitać.
  -Hej, jestem Kimko, a ty?
  -Cześć, jestem Liliana.
  - Ładne imię.
  - Dzięki twoje, też.
  - Bawimy się?
  - Jasne.
 Ależ my się bawiłyśmy och... Bomba. Liliana jest bardzo fajną wilczycą. Zapytałam jej się:
  -Ile masz lat, bo ja 4 miesiące?
  -Ja mam jeden miesiąc. A ty masz tu mamę?
  -W zasadzie mam, ale przyszywaną, prawdziwa umarła. A ty?
  -Ja nie mam rodziny.
  -Jak chcesz to możesz spać w mojej jaskini, ile tylko chcesz.OK?
  -Ok.
  -Lubię cię.
  -Ja ciebie też. Wracajmy do zabawy....
Bawiłyśmy się i bawiłyśmy, aż zaczęło się ściemniać i postanowiłyśmy wracać.
  -Mama! -wtuliłam się w Aniel, gdy tylko ją zobaczyłam.
  -Cześć. Ooo... Widzę, że poznałaś już nowego członka watahy.
  -Tak!
  -Wracajcie zaraz do jaskini, ja albo ktoś inny przyniesie wam jeść.
Dobrze!-Przytuliłam się do niej.
 -Liliana? Chcesz, u mnie spać?
 -Tak jasne chodźmy.
Ależ my wariowałyśmy zanim poszliśmy spać... Czuję, że to może być przyjaźń...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz