Walczyliśmy
zacięcie. Nie chciałam zabijać. Jeden z wilków przypominał mi tego
który zabił mi rodzinę. Rzuciłam się na niego, zatopiłam moje kły w jego
szyi. Byłam cała we krwi, w krwi moich ofiar. Byłam zmęczona, bałam
się, że nie dam rady i umrę. Jeden wilk rzucił się na mnie
niespodziewanie, zaczęliśmy tarzać się po ziemi, próbując się zabić.
Było blisko. W ostatnim momencie Black rzucił się na wielkiego basiora i
zabił.
- Dziękuję - powiedziałam
- Trzymajmy się razem.- powiedział.
- Dziękuję - powiedziałam
- Trzymajmy się razem.- powiedział.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz