czwartek, 6 czerwca 2013
(Wataha Mroku) Od Galaxy
Niestety niedawno widziałam jak Nayra ucieka. Ciągle coś planowała. Ale nikt nie wiedział co! Teraz wiem planowała ucieczkę od nas, od watahy. Wcale się nie dziwie, nie była zbyt faina.....jak i miła. Chciała odejść to odeszła ale szkoda że w takim stylu. Nie powiadomiła nikogo. Ehhh a co do Mortica niedługo mi może przejdzie, przedziesz nie byliśmy partnerami. Ale nie dałam mu odpowiedzi. To mnie dręczy, na to pytanie powinnam mu odpowiedzieć od razu. Myślałam długo siedząc wśród śpiących członków watahy. A raczej obok ich tajemniczych jaskiń. Są bardzo przytulne i niezwykłe. Kiedy wymowie moje imię kryształy zapalają się w mojej jaskini i wszystko widzę jak w dzień. To cudowne. Ale śmierć Mortica, to tak szybko nie minie. Ale się postaram. By o nim zapomnieć i zacząć żyć. Ułożyłam się na posłaniu ugładzając je łapą. Po kilku minutach zasnęłam. A sen miałam miły....nie warto go opowiadać....bo to zbyt szczęśliwe by było prawdziwe.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz