czwartek, 21 lutego 2013

(Wataha Lata) od Verny

- W co Ty grasz? -Zapytał stanowczo basior.
-W co gram? Jeszcze śmiesz się oto pytać?! Wiesz myślałam że coś dla Ciebie znaczę, myślałam że chcesz coś mi przekazać swoimi zalotnymi spojrzeniami. Ale Ty się nie zmieniłeś, wolisz pierwszą lepszą ode mnie. Przecież pewnie nie jestem dla Ciebie za dobra. Jestem dla Ciebie pewnie tylko zabawką. Co z tego że mi zraniłeś uczucia, to i tak stanełam po Twojej stronie podczas wojny, lub chcialam uratować Ciebie jak opętały twoje moce? Co z tego że po odrzuceniu mnie dla Cassy nadal... nadal Cię kocham?
Spojrzałam w zaskoczone oczy Bejala. Czułam, że ten lód który przybrałam w sercu, niestety zaczął topnieć. Samiec dalej nic nie mówił. Wstałam:
-Zaskoczyła Cię prawda? Bejal jesteś taki ślepy aby nie zauważyć tych wszystkich znaków które Ci wysyłałam. Po za tym, powinieneś zauważyć, że była przy Tobie wilczyca która przebolała te wszystkie przeciwności losu, a każda zwykła wadera odwróciła się do Ciebie zadem, i nie chciałaby mieć z Tobą nic wspólnego a ja ? Głupia i naiwna zostałam.
Odwróciłam się od niego, i miałam odbiec kiedy basior zagrodził mi drogę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz