Wskoczyliśmy do portalu. Nie spodziewałam się co tam ujrzę byłam przygotowana na wiele. Cieszyłam się też, że zobaczyłam Vernę, ale teraz niestety nie mogliśmy gadać tylko się skupić no cóż porozmawiamy po tym wszystkim widać, że coś ja gnębi, ale co? Nie ważne w końcu się dowiem chyba nadal mi ufa. Byliśmy już w portalu ku mojemu zaskoczeniu panowała tam piękna pogoda. Niebo okrywały piękne chmurki, a na środku stało tak zwane Drzewo Życia. Na lewo był dość duży las z stamtąd dochodziły jęki
- Chodzimy tam - powiedział Bejal.
Wszyscy ruszyliśmy ciekawi co może nas tam spotkać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz