Mejsi ucieszyła się kiedy mnie zauważyła, ja w resztą także.
Ale kiedy Bejal na mnie spojrzał nie przyjemnym wzrokiem (lub mi się wydawało) powiedział, patrząc mi w oczy:
-Co Cię do nas sprowadza Verno?
-Ja no... -Przerwałam. szukałam właściwych słów. -Musze z Tobą porozmawiać.
Basiora zdziwiła moja odpowiedz, ale szybko się zgodził. Szliśmy przez las. Zaczęłam opowiadać o duchach co coraz częściej widzę, lub co mówią o nich, moi podopieczni, Bejal tak miał tak samo
Nagle usłyszałam trzask gałązki, spojrzałam w tamtą stronę. W krzakach ktoś był. Ktoś nas śledził. Skoczyłam na niechcianego gościa, i przewróciłam. Spojrzałam na wilka, była to Sunshine, szamanka w Watasze Wiosny.
-Co Ty tutaj robisz? -Zapytał się Bejal
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz